REKLAMA

Rewitalizacja Biskupiej Górki i Starego Chełmu. Mieszkańcy z pomysłami na inwestycje

Rewitalizacja Biskupiej Górki i Starego Chełmu. Mieszkańcy z pomysłami na inwestycje

O tym, co zaproponowali gdańszczanie w ramach rewitalizacji tej części miasta, rozmawiano podczas ponad 2-godzinnego spaceru po Biskupiej Górce i Chełmie, którego trasę wytyczono właśnie na podstawie ich propozycji. To był bardzo intensywny spacer, często „pod górkę”, wśród licznych drzew, zabytków, ale i popularnych wśród mieszkańców tras, z których korzystają na co dzień. Rozpoczęły się bowiem przygotowania do kolejnego etapu rewitalizacji gdańskich dzielnic.

W kwietniu punkty konsultacyjne, w maju spacery badawcze

W spacerze wzięli udział mieszkańcy, a także pracownicy Biura Rozwoju Gdańska, w tym zastępczyni dyrektor BRG, Ewa Pielak. BRG nadzoruje przygotowania oraz realizację już zaplanowanych projektów w ramach rewitalizacji. Obecny był Piotr Grzelak, zastępca prezydent Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju i inwestycji, a także zastępczyni dyrektora Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska Katarzyna Jaskuła i przedstawiciele jednostki miejskiej Gdańskie Nieruchomości, którzy nadzorują prowadzone aktualnie prace remontowe w zabytkowych kamienicach na Biskupiej Górce. Był też Przemysław Guzow, pracujący w Gdańskim Towarzystwie Budownictwa Społecznego, który wcześniej przez wiele lat piastował stanowisko dyrektora Hevelianum – to za jego kadencji „zapomniana” Góra Gradowa stała się nowoczesnym centrum nauki, a znajdujące się tam zabytkowe obiekty militarne przeszły prawdziwą rewitalizację. W spacerze po Biskupiej Górce wziął też udział miejski radny z ramienia PiS Przemysław Majewski.

W ramach przygotowań do kolejnego etapu rewitalizacji, już w drugiej połowie kwietnia br. BRG zorganizowało punkty konsultacyjne we wszystkich czterech dzielnicach Gdańska, w których planowane są właśnie dalsze działania rewitalizacyjne: w Nowym Porcie, Oruni – Św. Wojciechu – Lipcach, na Dolnym Mieście i Biskupiej Górce. Przez kilka dni mieszkańcy mogli osobiście zgłaszać swoje propozycje i pomysły inwestycji czy projektów społecznych. Takie pomysły można było też zgłaszać za pomocą internetowej ankiety zamieszczonej na stronie BRG. Po zebraniu i przeanalizowaniu wszystkich zgłoszonych w kwietniu pomysłów, w maju pracownicy BRG zapraszają mieszkańców na tzw. spacery badawcze. Trasy zostały zaplanowane z uwzględnieniem miejsc i obiektów zgłoszonych w kwietniu w punktach konsultacyjnych. To okazja, by szczegółowo opowiedzieć m.in. o problemie danego miejsca, wskazać braki i potrzeby.

Co zaproponowano na Biskupiej Górce?

Środowy spacer rozpoczął się przy ul. Biskupiej, przy „wjeździe” do dzielnicy od strony al. Armii Krajowej. Obecni dyskutowali na temat remontu kamienicy przy ul. Biskupiej 35, widocznej właśnie od strony tej arterii i Forum Gdańsk. Budynek jest w kiepskim stanie technicznym i wymaga gruntownej modernizacji, co zaproponowali mieszkańcy. Jest on w rejestrze zabytków. Obecnie mieszka tam kilka rodzin. Przy okazji rozmawiano też o dofinansowaniu prac w kamienicach, które nie są miejskie, a w których funkcjonują wspólnoty mieszkaniowe. Te mogą starać się o dofinansowania określonych prac w takich budynkach, także w ramach rewitalizacji.

Na dłużej zatrzymano się na ul. Pohulanka. Tutaj mieszkańcy zaproponowali, by zbudować schody pomiędzy dwoma zakrętami na tej ulicy, mniej więcej na wysokości budynku przy ul. Biskupia 15, by można było wygodnie i bezpiecznie dostać się na sąsiednią ul. Kolonia Studentów, i dalej na al. Armii Krajowej. Jak podkreślały mieszkanki uczestniczące w spacerze, jest to popularny skrót m.in. do szpitala przy ul. Nowe Ogrody czy do kościoła.

Pojawiła się też propozycja, by zbudować wygodną ścieżkę pieszo – rowerową wzdłuż ul. Pohulanka. Obecnie znajduje się tu jedynie udeptane gruntowe pobocze. Miasto przygotowuje się już do tej inwestycji od pewnego czasu. Taka ścieżka zostanie więc zrealizowana, ale poza programem rewitalizacji.

Zgłoszono też potrzebę zagospodarowania pobliskiego Parku Pohulanka – stanowiącego cypel dawnych umocnień obronnych.

Co zaproponowano na terenie Starego Chełmu?

Padła propozycja, by wyremontować, i zaadaptować do nowych funkcji, budynek po dawnej przychodni, która funkcjonowała w ciągu kamienic pomiędzy ul. Styp-Rekowskiego i Łużycką.

– Mógłby tam powstać np. dom kultury lub biblioteka – proponowała jedna z mieszkanek.

Pracownicy Biura Rozwoju Gdańska przyznali, że mieszkańcy tej dzielnicy wielokrotnie zgłaszali, iż brakuje im właśnie takiego miejsca na działalność kulturalną czy klubu sportowego w okolicy.

Jest też wniosek, by wyremontować chodniki na ulicach Lotników Polskich i Bitwy Pod Lenino. W przypadku pierwszej lokalizacji Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska już przygotowuje się do takiej inwestycji, w ramach innego programu miejskiego.

Zaproponowano również zagospodarowanie terenu Szańca Jezuickiego, na działalność rekreacyjną i kulturalną – w podobnym charakterze, co obiekty na Górze Gradowej, gdzie funkcjonuje Hevelianum.

Szaniec Jezuicki, nazywany też Fortem Jezuickim, to zabytkowy fort trapezowy. Założony został przez Prusaków, na krawędzi wysoczyzny nad Starymi Szkotami. Budowano go w latach 1829-1867. Do dzisiaj świetnie zachowały się tu kaponiery, piwnice i otwory strzelnicze. Od 1968 r. jest on wpisany do rejestru zabytków.Znajduje się on przy ul. Kolonia Anielinki. Od kilku lat zabytkiem opiekują się członkowie stowarzyszenia motocyklowego „Cruiseriders North”.

Przedstawiciele BRG nie ukrywali, że w najbliższym etapie rewitalizacji, do którego trwają właśnie przygotowania, nie uda się zrealizować tej inwestycji. Ten zabytkowy obiekt wymaga bowiem ogromnych środków finansowych. Miasto rozpocznie jednak wstępne przygotowania do tej inwestycji, by była gotowa na kolejny etap rewitalizacji. Zgodnie z planami, w przyszłości ten obiekt ma przejąć Hevelianum.

Jedna ze starszych mieszkanek, mieszkająca w okolicach Szańca, opowiadała uczestnikom środowego spaceru, że to miejsce w ostatnich dekadach pełniło różne funkcje. Przed laty hodowano tu kury, a potem pieczarki. Był też czas, kiedy znajdowało się tu mieszkanie jednej rodziny, choć nie wiadomo dziś, czy było legalne. Podobnie jak wymienione działalności. Jedna ze znanych firm spożywczych miała tu przez pewien czas magazyny, a inna prowadziła tutaj archiwum.

– Pamiętam też, że jako dzieci często bawiliśmy się na terenie Szańca. Wtedy nie był ogrodzony – wspominała starsza kobieta.
Ostatnim punktem spaceru był teren lasku Biskupia Górka, w sąsiedztwie siedziby Policji. Wniosek mieszkańców jest taki, by zagospodarować i wyremontować zachowane forty, a także stworzyć atrakcyjny park. W środę proponowano, by Miasto zajęło się w pierwszym etapie Bastionem Pośrednim i sąsiednią poterną.

Problem w tym, że terenem tym formalnie zarządza Policja, choć już przed kilku laty Miasto proponowało zamianę gruntów i przejęcie tego miejsca.

Inne sprawy

W trakcie przejścia przez ul. Odrzańską mieszkańcy zwracali uwagę, że część z nich nie chce wprowadzenia planowanej tutaj „Strefy 30”, głównie ze względu na związane z tym skrzyżowania równorzędne.

– Prosimy za to o progi zwalniające na tej ulicy, w kilku miejscach. Bo część kierowców faktycznie lubi tutaj czasem „depnąć” w pedał gazu. Ta ulica jest takim szlakiem tranzytowym przez Chełm – przyznał jeden z mieszkańców.

W ramach obecnie realizowanego etapu rewitalizacji trwają prace adaptacyjne w jednej z kamienic przy ul. Styp – Rekowskiego, gdzie działać będzie Dom Sąsiedzki. W ostatnich miesiącach, w trakcie prowadzonych robót, okazało się, że niezbędna jest rozbiórka całego dachu, choć pierwotnie tego nie planowano. To oznaczało wstrzymanie na pewien czas części robót i wykonanie dodatkowej dokumentacji projektowej. Obecnie prowadzone są tam już intensywne prace, widać nową więźbę dachową. Inwestycja powinna zakończyć się jeszcze w tym roku.

Życiem tętni natomiast pobliski skwer, który został zmodernizowany także w ramach rewitalizacji. Uczestnicy spaceru podkreślali, że to miejsce przyciąga prawdziwe tłumy mieszkańców. W trakcie organizowanych tu imprez pojawia się na nich nawet kilkaset osób. Mieszkańcy mają jednak dopytywać wciąż o planowaną na tym skwerze fontannę. W ramach modernizacji skweru przygotowano do niej przyłącza. Problemem jest natomiast obecnie wysoki koszt budowy takiej fontanny i brak środków na taką inwestycję.


źródło: gdanks.pl

Czytaj także